Na Kasprowym Wierchu

wtorek, 14 stycznia 2020

Kraków - Podgórze

Na placu Bohaterów Getta

W 2005 roku na wyremontowanym placu Bohaterów Getta w Krakowie przymocowano 70 metalowych krzeseł. To pomnik upamiętniający ofiary holokaustu. 33 krzesła są większe i podświetlone a  37 mniejsze bez lamp. Niemcy utworzyli getto w 1941 roku, mieszkało w nim 17 tysięcy ludzi. Podczas likwidacji getta w 1943 r. zginęło ok. tysiąca osób, a mieszkańcy zdolni do pracy zostali przeniesieni do obozu zagłady w Płaszowie. Po wysiedleniu getta na placu ( dawniej Zgody) niszczały wyrzucone z mieszkań szafy, stoły, krzesła. Obóz istniał w latach 1943-45, początkowo jako obóz pracy przymusowej, a później - jako obóz koncentracyjny. Był miejscem eksterminacji Żydów i Romów, również  Polaków i ludności innych narodowości. Martyrologia więźniów Płaszowa była tematem filmu Stevena Spielberga "Lista Schindlera".








Fragmenty murów getta przy ul. Lwowskiej.



Kierujemy się w ulicę Lipową gdzie znajduje się  Muzeum Fabryka "Emalia" Oskara Schindlera.

 "W 1943 roku, na tyłach fabryki, wybudował obóz dla swoich żydowskich pracowników, w którym skoszarowanych zostało kilkuset więźniów. W 1944 roku, gdy do Krakowa zbliżał się front, Schindler ewakuował produkcję i pracowników fabryki do Brünnlitz na Morawach, gdzie funkcjonowała ona do momentu pojawienia się Armii Czerwonej (8 maja 1945). Żydowscy pracownicy przekazali Schindlerowie i jego żonie list informujący o jego działalności w czasie wojny, dzięki czemu mógł bezpiecznie wyruszyć w podróż – najpierw do Konstancji, a później do Monachium.
Po zakończeniu wojny Schindler utrzymywał kontakty z ocalonymi Żydami, którzy udzielali mu pomocy finansowej indywidualnie i za pośrednictwem organizacji żydowskich. Dzięki temu wsparciu wyjechał do Argentyny, gdzie prowadził farmę, która jednak wkrótce upadła. Po pewnym czasie wrócił do Niemiec, gdzie osiadł na stałe. Jego losy i jego dzieło rozpropagowali dawni żydowscy robotnicy z Krakowa; na ich zaproszenie wielokrotnie podróżował do Izraela. W 1963 roku. Oskar Schindler otrzymał tytuł Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata (wyróżnienie przyznawane przez jerozolimski instytut Yad Vashem). Zmarł w 1974 roku. w Hildesheim w Niemczech i, zgodnie z własnym życzeniem, został pochowany na cmentarzu katolickim w Jerozolimie, na wzgórzu Syjon."
Fragment ze strony muzeum: Link do strony muzeum



Po drodze mijamy Muzeum Sztuki Współczesnej 














Kopiec Kraka dobrze widoczny z kładki nad  al.Powstańców Śląskich powstał w VII wieku. Mierzy 16 m wysokości.
 Legenda głosi, że jest mogiłą założyciela Krakowa – księcia Kraka. Podobnie jak kopiec Wandy, prawdopodobnie był miejscem kultu lub strażnicą.





Z kładki widoczny jest olbrzymi, wielobarwny mural Silva Rerum ukazujący historię Krakowa od czasów wczesnego Średniowiecza po współczesność. Został namalowany na oporowym murze w 2007 roku z okazji 750 - lecia lokacji Krakowa. Mural jest wysoki na 5 m i długi na 90 m. Na muralu zobaczyć można wiele wydarzeń i postaci związanych z miastem. Są nie tylko królowie, ale i niedawni mieszkańcy Krakowa, którzy również są częścią historii miasta.







Kościół św.Józefa w Rynku Podgórskim

Kładką Ojca Bernatka przechodzimy nad Wisłą do Kazimierza




Urodzony w Czechach w 1847 roku Ojciec Bernatek należał do Zakonu Bonifratrów.  Ukończył studia teologiczne i farmaceutyczne w Wiedniu. Po studiach pracował jako aptekarz. Od 1891 roku był przeorem Krakowskiego Konwentu Bonifratrów. Podczas epidemii cholery i ospy  w Krakowie w latach 1892-1894  uczynił klasztor szpitalem zakaźnym. Był inicjatorem i organizatorem budowy szpitala Bonifratrów w Krakowie, który został otwarty w 1906 roku. Zmarł w 1927 roku , został pochowany na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.

13 komentarzy:

  1. Ależ dokładnie przemierzyłaś miasto! Dzięki za to, bo dowiedziałam się tylu nowych o nim rzeczy, choćby ten ciekawy mural i pomniki - krzesła.
    Dziękuję i pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Zwiedzałam te historyczne zakątki jakiś czas temu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba zwiedzać, podróże kształcą ;) :D Pozdrawiam Kingo :)

      Usuń
  3. Wprawdzie jestem rodowitą Warszawianką zakochaną beznadziejnie w swoim mieście ... to jednak Kraków zajmuje w moim sercu bardzo dużo miejsca.
    Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polubiłam Kraków od pierwszego spaceru po Starym Mieście :) Dziękuję Stokrotko, pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Witaj:)
    Mieszkam blisko Krakowa, a w Krakowie pracuję, więc kocham to miasto całym sercem i często tutaj spaceruję:)
    Pozdrawiam:)



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, to Kraków znasz jak własną kieszeń ;) Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Jak powiadają: Cudze chwalicie swego nie znacie:)
      Szczerze mówiąc Kraków zaczęłam odkrywać nie tak dawno i coraz bardziej mi imponuje:)
      Uwielbiam Kazimierz:)

      Usuń
    3. W tym powiedzeniu jest dużo prawdy. Coś mamy blisko, więc myślimy że zawsze można będzie wpaść i zobaczyć, czy korzystać z tego. Dotyczy to też np.przybytków kultury. Nadrobisz zaległości :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Dziękuję za piękną podróż i zwiedzenie ciekawego miejsca, którego nie poznałabym już bez Twojego wpisu na blogu.Maria.

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że nie opublikował się mój komentarz, więc piszę jeszcze raz. Dziękuję za piękną podróż. Maria

    OdpowiedzUsuń