Na Kasprowym Wierchu

niedziela, 3 listopada 2019

Kazimierz Dolny, magiczne miasto

 Kazimierz Sprawiedliwy w XII wieku przekazał zakonowi Norbertanek Wietrzną Górę, ( obecnie znajduje się w tym miejscu kościół i zakon oo. Franciszkanów ), zakonnice nazwały to miejsce Kazimierz na cześć darczyńcy. Później do nazwy dodano przymiotnik Dolny, dla odróżnienia od miasta Kazimierza pod Krakowem. W wieku XVI i XVII  kiedy miasto należało do rodziny Firlejów, bardzo się rozwinęło. Liczba ludności wynosiła 2500, natomiast domostw było 316, w tym ponad 100 murowanych. Nabrzeże Wisły  zapełniło się spichlerzami, których było kilkadziesiąt.  Kazimierz  nazwano "Małym Gdańskiem". Rozwinął się handel zbożem spławianym Wisłą do Gdańska. Okres świetności skończył się wraz z najazdem szwedzkim. Po zamku zostały ruiny. Kolejne wojny spustoszyły miasto. W 1869 roku Kazimierz Dolnu utracił prawa miejskie i stał się miejscowością wypoczynkową. Prawa miejskie przywrócono w 1927 roku. Po wojnie został odbudowany. 
W 1994 roku zarządzeniem prezydenta L.Wałęsy zespół zabytków został uznany za pomnik historii. 
 Miasto przyciąga turystów, którzy zachwycają się nie tylko pięknym położeniem miasta wśród zieleni, ale również pięknie zdobionymi kamieniczkami stojącymi przy rynku, renesansowym kościołem pw. św. św.Jana Chrzciciela i Bartłomieja, wąwozami. Kazimierz Dolny to magiczne miejsce. Od 2007 roku w Kazimierzu odbywa się Festiwal Filmu i Sztuki Dwa Brzegi.


Widok z okna kwatery


Statki turystyczne




Baszta


Nabrzeże Wisły. Dawniej, kiedy handel zbożem spowodował rozwój miasta , na nabrzeżu stało kilkadziesiąt spichlerzy i port. Teraz cumują tylko statki turystyczne.





Ulica Puławska





Góra Trzech Krzyży. Krzyże postawiono po epidemii cholery w 1708 roku. Z góry można podziwiać piękne widoki na miasto.


Baszta jest najstarszą budowlą w Kazimierzu. Powstała prawdopodobnie w końcu XIII wieku. Przypuszcza się, że jest pozostałością pierwotnego zamku o umocnieniach drewniano-ziemnych, którego centralna część stanowiła ta kamienna budowla. Wieża pełniła funkcję latarni rzecznej. Nocami palono na niej ogień, który ułatwiał statkom orientację w terenie. Wieża stanowi obecnie punt widokowy, ma 20 m wysokości i średnicę 10 m. W dolnej części mury mają grubość około 4 metrów. Wejście do baszty znajduje się na 
wysokości 6 metrów.





Wchodzimy na Rynek, który jest najczęściej malowanym i fotografowanym obrazem Kazimierza. W Rynku znajduje się wiele galerii, a latem można spotkać tu wielu artystów spacerujących lub malujących obrazy. Na Rynku skupia się życie mieszkańców i turystów. Wokół Rynku znajduje się wiele kawiarni, restauracji. Od strony północno-zachodniej prowadzi droga do wzniesionego na wzgórzu kościoła farnego. Nad kościołem górują ruiny zamku i baszta. Pośrodku Rynku stoi drewniana studnia z daszkiem, zaprojektowana przez Jana Koszyca-Witkiewicza w 1905 roku.





Piękne kamienice Przybyłów








Akwarelka przywieziona z Kazimierza Dolnego



Drzwi kościoła farnego.







Widok na kościół farny.



Synagoga





16 komentarzy:

  1. Kazimierz, miejsce niezwykle klimatyczne.
    Szczególnie jak się je zwiedza w kwietniu/maju/czerwcu i wrześniu/październiku. W lipcu i sierpniu ten klimat rozmywa masa turystów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zachwycałam się kazimierskimi klimatami na początku czerwca :) Staram się poznawać piękne zakątki kraju pomijając okres wakacyjny.

      Usuń
  2. Ale piękne zdjęcia, choć trudno, aby było inaczej. Miejsce przecież bardzo widowiskowe i fotogeniczne! A widok z okna kwatery - bajeczny!!!
    Kazimierz to jedno z tych niedużych miejsc, które najbardziej zapadają w pamięć:)
    Też je opisałam na blogu, bo jakżeby inaczej:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia pomagają mojej pamięci, chociaż, niektóre obrazy nie zacierają się w mojej pamięci tak szybko ;)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Kazimierz Dolny to dla mnie najpiękniejszde polskie miasteczko. Przyjechałam tam po raz pierwszy gdy miałam 18 lat i przyjeżdżam do dzisiaj - kilka razy w roku - czasami tylko na jeden dzień.
    Poswieciłam temu miasteczku wiele miejsca w swoich ksiązkach...

    OdpowiedzUsuń
  4. No popatrz, kilka dni temu też wrzuciłam na blog zdjęcia z Kazimierza, który wreszcie udało mi się zobaczyć w jesiennej szacie; jak pisze Stokrotka - to dla mnie najpiękniejsze polskie miasteczko, zdaje się, że jest nas, jego wielbicieli, więcej 😉 Pozdrawiam z Dolnego Śląska.
    Nawiasem - nie wiedziałam, że Wałęsa tak się Miasteczku przysłużył, pięknie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ładne są Twoje zdjęcia.
      Dziękuję, pozdrawiam :)

      Usuń
  5. ładnie i przyjemnie. Póki co Kazimierz Dolny miałam okazję podziwiać tylko na zdjęciach ale z pewnością kiedyś się wybiorę. Piękny widok z okienka a rynek najpiękniejszy <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Tam jeszcze nie dotarłam. Troszkę brakuje mi zwiedzania tych polskich zakątków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, myślę, że jeszcze zdążysz pojeździć też po Polsce :)

      Usuń
  7. byłam latem, ale chciałabym jeszcze jesień w Kazimierzu. bardzo :) pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marysiu, teraz kiedy masz więcej czasu i kiedy zaraza pójdzie w niebyt ;) będziesz mogła zrealizować swoje marzenia :) czego Ci życzę :) Ślę serdeczności :)

      Usuń
    2. dzięki, pozdrawiam :)

      Usuń