Statkiem po trawie

Żegluga Ostródzko - Elbląska zachęca na swojej stronie do korzystania z rejsów Kanałem Elbląskim. Rejs, z którego skorzystałam zaczyna się w Elblągu a kończy w Buczyńcu i trwa od 4,5 h do 5 h. W 2011 roku, rozporządzeniem Prezydenta RP, Kanał Elbląski został uznany za Pomnik Historii. W okresie wakacyjnym rejsy odbywają się codziennie, a bilety dostępne są w sprzedaży internetowej. 

Wyruszamy. Za nami Elbląg z widoczną z daleka wieżą Katedry św. Mikołaja. Początkowo płyniemy rzeką Elbląg, która wypływa z Jeziora Drużno, a wpada do Zalewu Wiślanego.

Piękne widoki, soczysta zieleń, spokój, cisza i mnóstwo różnorodnej roślinności porastającej brzegi. Dużo tu trzciny i pałki wodnej.

 Przepływamy przez Jezioro Drużno, które jest częścią Zalewu Wiślanego. Jezioro jest miejscem lęgowym ptactwa wodnego i błotnego. Zobaczyć tu można kaczki, perkozy, mewy, rybitwy i wiele mniejszych ptaków. Jezioro wraz z przyległymi terenami tworzy rezerwat przyrody utworzony w 1966 roku.

Dużą powiechrznię jeziora  zajmują grzybienie białe i grążel żółty. 

Cała trasa rejsu jest piękna, ale przepływanie przez Jezioro Drużno pozostawia niesamowite wrażenia.

Raz po wodzie, raz po trawie. 

Prawie 100. m różnica poziomów wody i 5 pochylni.  Cud techniki hydrotechnicznej pozwala  na pokonanie tych różnic. Służą do tego szynowe pochylnie napędzane siłą przepływu wody. Żeby dobrze zrozumieć działanie tego fenomenu wystarczy na You Tube wpisać: tajemnice kanału elbląskiego. Jest kilka filmików, które wyjaśnią.

Nasz pięciogodzinny rejs dobiegł końca. Niestety, do Izby Historii Kanału Elbląskiego nie wejdziemy, bo czeka autobus, który zawiezie nas do miejsca początkowego czyli Elbląga.