Dziś będzie sentymentalna podróż związana z pierwszymi latami życia mojej Mamy.
To moja pierwsza podróż w dorosłym życiu związana z miejscem rodzinnym mojej Mamy.
Szaniec to wieś w powiecie buskim. Do roku 1954 istniała gmina Szaniec. To tu, moja Mama po urodzeniu wpisana została do akt w Urzędzie Stanu Cywilnego.
Wieś bardzo stara. Pierwsze wzmianki o niej pochodzą z XII wieku.
Na górnym zdjęciu w dali wśród mnóstwa zieleni wyłania się kościół parafialny, gdzie podążamy.
Kościół Wniebowzięcia N.M. Panny
Zaglądamy przez kraty do kościoła
Teraz udajemy się na cmentarz w Szańcu.
Spoczywają tu moi dziadkowie i część rodziny mojej Mamy, więc i mojej.
Dziękuję kuzynce Uli za towarzyszenie nam tzn. mnie i kuzynce Marysi w tej wędrówce śladami naszych przodków.
I ma swoją pogodynkę, której informacje sa na bank rzetelne 😉
OdpowiedzUsuń:) na 100 % ;)
UsuńNo, powiem Ci, że widoki tam są niesamowite! Ktoś tam też ma duże poczucie humoru, mam na myśli kamień przepowiadający pogodę!
OdpowiedzUsuńFajny powrót do przeszłości:)))
Często wspominam tę wycieczkę i kto wie czy kiedyś jeszcze tam nie pojadę.
UsuńO pamięć i o historię najbliższych trzeba dbać. Piękne miejsca są związane z Twoją rodziną.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Myślami często jestem w tamtych stronach.
UsuńDziękuje i serdecznie pozdrawiam :)
Takie podróże długo pozostają w pamięci!
OdpowiedzUsuńTo prawda Fuscilko :)
UsuńPozdrawiam :)
Piękna, sentymentalna podróż. Z pewnością dostarczyłą Ci wielu wzruszających chwil i intensywnych emocji ale tak to już jest z podróżami w przeszłość...
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za trafny komentarz :) Pozdrawiam :)
UsuńPrzepiękne widoki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję Doris :) Pozdrawiam :)
UsuńPiękna sentymentalna podróż i śliczne widoki. Taki kamień pogodowy już gdzieś kiedyś spotkałam. Tylko jeszcze był dopisek: Kamienia nie ma - był złodziej 😂
OdpowiedzUsuńŚwietny dopisek, no ale ten głaz w Szańcu ciągle wisi okręcony grubym łańcuchem, więc krzywdy nikomu nie zrobi, a i złodzieja odstrasza :D ;) Pozdrawiam serdecznie :)
Usuńbardzo przyjemnie wygladajaca okolica :)
OdpowiedzUsuńDzięki, Obroni :)
UsuńZłapałam się na tytuł, myślałam, że to będzie Wilczy Szaniec. :P
OdpowiedzUsuńWioski wspomnień, miejsca pochodzenia naszych rodziców, wartościowe i sentymentalne. Też czasami jeżdżę w bardzo podobne, na wieś nad Pilicę.
Trochę żałuję, że tak późno poznałam to miejsce i to jeszcze dzięki namowom kuzynki. Teraz mnie tam ciągnie, tak że nie wykluczam za jakiś czas wyjazdu. Na razie czekam na Ulę, u której spałam, a którą zaprosiłam do siebie. Mam nadzieję na wiosenne z nią spotkanie.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Pięknie widoki :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz Melko :) Pozdrawiam :)
UsuńFajnie jest wracać do swoich korzeni. Nigdy nie byłam w tej miejscowości, być może kiedyś będę w pobliżu i wtedy odwiedzę Szaniec bo tamtejsze krajobrazy są zachwycające.
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię pozdrawiam:)
Dziękuję, Łucjo :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńChciałabym tam kiedyś pojechać ❤
OdpowiedzUsuńMoże pojedziesz ... Pozdrawiam :)
UsuńWzruszające są wędrówki śladami naszych Najbliższych.
OdpowiedzUsuńI ja tak czasami wędruję śladami mojej Mamy...
To prawda, Stokrotko.
UsuńWyobrażasz sobie że ja też mam bliskich na cmentarzu w Szańcu, nawet ich grób widzę na drugim zdjęciu, druga wioska bliska mi to Skorzów. Ładnie tam i jest co zwiedzać w okolicy Buska. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńElizo, spojrzałam na mapę i Skorzów jest blisko Szańca. Moja rodzina mieszka w Unikowie. To tu u mojej gościnnej kuzynki mieszkałam. Serdecznie pozdrawiam :)
UsuńBardzo sentymentalne są takie powroty w przeszłość. Serdeczności przesyłam. Marysia.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Marysiu :) Również serdecznie pozdrawiam :)
UsuńKocham wyprawy, gdzie można poznać dodatkowo historię ❤
OdpowiedzUsuńJa też. Dziękuję Kingo za komentarz :)
Usuń