Widzę, że remonty się pokończyły, bo rok temu sporo dziedzińca było zastawione i wjazd z parkingu:) To dobrze, że można zwiedzać już bez przeszkód:) No i widzę, że Londyn przybliżył się do Częstochowy! Miłych, jesiennych dni:)))
Urszulko, te zdjęcia są starsze. Ostatni raz w Częstochowie byłam kilka ładnych lat temu. Dzięki za jesienne dni, ale dziś u nas było strasznie mglisto. Oby następne dni były jaśniejsze. Serdeczności przesyłam :)
Widzę, że remonty się pokończyły, bo rok temu sporo dziedzińca było zastawione i wjazd z parkingu:) To dobrze, że można zwiedzać już bez przeszkód:) No i widzę, że Londyn przybliżył się do Częstochowy!
OdpowiedzUsuńMiłych, jesiennych dni:)))
Urszulko, te zdjęcia są starsze. Ostatni raz w Częstochowie byłam kilka ładnych lat temu. Dzięki za jesienne dni, ale dziś u nas było strasznie mglisto. Oby następne dni były jaśniejsze. Serdeczności przesyłam :)
UsuńNie byłam w Cżęstochowie z piętnaście lat.
OdpowiedzUsuńWnuczęta już na tyle podrosły, ze w przyszłym roku latem można się z nimi tam wybrać.
Klasztor na Jasnej Górze to miejsce o wyjątkowym znaczeniu.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci :-)