Na Kasprowym Wierchu

środa, 21 sierpnia 2019

Złoty Stok - podziemna trasa turystyczna

Podziemna trasa turystyczna w Złotym Stoku obejmuje zwiedzanie "Sztolni Gertruda", "Chodnika Śmierci" oraz podziemny wodospad w Czarnej Sztolni. Ze Sztolnią Gertrudy wiąże się legenda: Gertruda miała męża górnika, który z trójką innych górników zginął w czasie zawału kopalni. Postanowiła uratować swojego męża  zabierając ze sobą jedzenie. Długo jednak z kopalni nie wychodziła. Zabłądziła w krętych korytarzach. Została tam na zawsze. Później, jeżeli któryś z górników zabłądził zawsze dziwne odgłosy kroków doprowadzały go do wyjścia.
W czasie zwiedzania zobaczymy mapy, plany kopalni od XVIII wieku, narzędzia górnicze, minerały, piec w którym wytapiano złoto, wózek do transportu rudy z XVIII wieku, zobaczymy skarbiec i laboratorium oraz chodnik śmierci. Z kopalni wyjeżdżamy pomarańczową kolejką.





















6 komentarzy:

  1. Reisefiberowo tylko przytaknę, że miejsce fantastyczne- byłam zeszłego roku w październiku i prawie to samo pokazałam na bloxie!;-))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam parę lat wstecz, ale jak widzę doszło wiele ciekawych rzeczy do podziwiania. Są tam też fajni, dowcipni przewodnicy, dzięki którym zwiedzanie tego ciekawego miejsca jest jeszcze atrakcyjniejsze.
    Dzięki i zasyłam serdeczne pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też Kotlinę Kłodzką odwiedziłam kilka lat temu. To była objazdowa wycieczka. Dzięki Ulu :) Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Nie byłam i raczej w tamte strony się nie wybieram, więc dziękuję za post dzięki któremu "zwiedziłam" tamto miejsce;).
    Raka św. Gertruda, lun jakaś inna święta powinna być w lasach w których bywam. Bo las może być wielkości prześcieradła i mieć tylko trzy drzewa i ja i tak się w nm zgubię;).

    OdpowiedzUsuń
  4. Wilmo, ja do lasu sama nie wejdę. Kiedyś było jakoś inaczej, człowiek się nie bał, a teraz nie wiadomo kto po tym lesie chodzi, czy ukrywa się w ambonie. To jedno, a drugie to faktycznie nie wchodzę do nieznanego lasu. A jeśli już, to blisko drogi żeby się nie zgubić. Taka Gertruda przydałaby się i w lasach :)

    OdpowiedzUsuń