Na Kasprowym Wierchu

sobota, 31 października 2020

Dni Zadumy,


Nadchodzą dni kiedy bardziej zastanawiamy się nad życiem i nad jego przemijaniem. 

Wspominamy bliskich, których już nie ma z nami.

Zaduszki

    W dniu Zaduszek, w czas jesieni,
    odwiedzamy bliskich groby,
    zapalamy, zasmuceni,
    małe lampki - znak żałoby.

    Światła cmentarz rozjaśniły,
    że aż łuna bije w dali,
    lecz i takie są mogiły,
    gdzie nikt lampki nie zapali.

                                                            Władysław Broniewski


Dzień zaduszny

Takie ciche, ciche święto,
Rozjarzone świeczkami,
Dzień, w którym serce pozdrawia,
Pamięta
Tych, co rozstali się z nami.

Święto rozsnute mgliście
Nad jesiennym, zadumanym światem,
Gdy żywi zmarłym dobrą myśl wyślą,
Zmiotą z grobu zeschłe liście,
Położą kwiatek.

                                                                   Hanna Łochocka 

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego
Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno

Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą

                                                            ks. Jan Twardowski


Dla każdego z nas, czy jesteśmy gotowi czy nie, w końcu nadejdzie kres życia. 

Jednak nigdy nie ma odpowiedniej pory na śmierć.

Zdjęcie z ub. roku.

W piątek 30.11.2020 około godziny 16. premier Morawiecki ogłosił zamknięcie cmentarzy. 

Moje chryzantemy na razie nie będą zdobić grobów bliskich, muszą poczekać do wtorku. 

6 komentarzy:

  1. Smutne jest to Święto.Tyle wspomnień wiąże się z Tymi, którzy odeszli już od nas na zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie popadałam w nostalgię w tym czasie. Myślę, że to kwestia wiary, tego jak podchodzimy do życia i jego końca, czy wierzymy w zmartwychwstanie i wieczność, czy raczej tylko oddajemy się tradycji i nie kojarzymy z listopadem niczego dobrego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Smutne to święto, tak jak i cały prawie rok. Jeszcze przed nami inne dziwne dni:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, sytuacje w te świeta, tym bardziej skłaniała do zadumy.
    Nie tylko w temacie życia wiecznego, ale i doczesnego.

    OdpowiedzUsuń
  5. I ja poszłam na Stare Powązki dopiero we wtorek 3-go listopada...

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję Wam za wizytę i zostawione komentarze :) Pozdrawiam Was serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń