Chełmno to powiatowe miasto w kujawsko-pomorskim, położone nad Wisłą. Prawie całe jego centrum otoczone jest murami. Ceglane mury obronne wznoszono tu od połowy XIII wieku do połowy XIV wieku. Główny wjazd do miasta prowadził przez Bramę Grudziądzką. Większość centrum miasta położone jest na skarpie. Nazwa miasta pochodzi od słowa chełm oznaczającego "wzgórze". Czyli osada na wzgórzu.
Przy ulicy Dominikańskiej stoi okazały budynek z czerwonej cegły, w którym mieści się Zespół Szkół Ogólnokształcących
Dalej stoją budynki klasztorne i kościół św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty
Wchodzimy przez furtkę do ogrodu
Budynki klasztorne
Wieża Ciśnień z roku 1899
W tym 20.tysięcznym mieście zachowało się sześć gotyckich kościołów. Na zdjęciu podominikański kościół św.Piotra i św.Pawła. Dominikanie przybyli do Chełmna w XIII wieku i w tym wieku zaczęto też wznosić świątynię. Od roku 2005 trwają prace konserwatorskie zabytków zgodnie z projektem " Rewitalizacja zabytków architektury miasta Chełmna".
Starówka otoczona murem obronnym o długości 1,7 km została w roku 2005 rozporządzeniem prezydenta RP uznana za pomnik historii.
Planty za murami
Brama Grudziądzka stanowiła główny wjazd do średniowiecznego Chełmna.
Rydygier zasłynął jako wybitny chirurg, który jako jeden z pierwszych w świecie wykonał operację resekcji żołądka, ale również wiele innych operacji
Walentynkowe elementy dekoracyjne na Plantach
Centralnym punktem miasta jest Rynek i Ratusz. Ratusz został zbudowany w latach 1567-1572 w stylu renesansu. Na zachodniej elewacji znajduje się wzorzec miary chełmińskiej tzw."pręt chełmiński" odpowiadający długości 435 cm.
Pręt chełmiński zazwyczaj umieszczany był na murze ratusza, służył kupcom jako miara.
Pręt jest średniowieczną miarą długości, ustanowili ją Krzyżacy. Zastosowano ją przy planowaniu urbanistycznym miasta, przy wydzielaniu parcel. Pręt dzielił się na mniejsze jednostki: 15 stóp, 4,5 łokcia, 5 kroków.
Wyżej widok z wieży kościoła WNMP.
Chełmno.
Nazwy: miasto zakochanych, miasto miłości od kilku lat są zastrzeżone.
Nazwy: miasto zakochanych, miasto miłości od kilku lat są zastrzeżone.
W Chełmnie rozwinął się kult św. Walentego. Już z 1582 roku pochodzi wzmianka o czci oddawanej w mieście św.Walentemu. Do wzmocnienia kultu św. Walentego przyczyniła się Jadwiga Marianna Działyńska z Czarnkowa, żona Pawła Jana Działyńskiego. 22 maja 1630 roku ofiarowała, najprawdopodobniej
do kościoła szpitalnego Ducha Świętego, srebrny relikwiarz zawierający fragment
kości czaszki św. Walentego. Dar był wotum dziękczynnym „za doznaną pomoc
w chorobie córki” – jak głosi inskrypcja na relikwiarzu.
Najprawdopodobniej w okresie przejęcia parafii chełmińskiej przez Księży
Misjonarzy, relikwiarz został przeniesiony do kościoła parafialnego. Do czasu
wystawienia ołtarza św. Walentego w 1715 r. relikwiarz był przechowywany w
kaplicy Matki Bożej Bolesnej. Św. Walentemu, szczególną cześć oddawano 14
lutego w kościele szpitalnym Świętego Ducha. Już w końcu XVII w., gdy
administratorami parafii byli Księża
Misjonarze w przeddzień uroczystości św. Walentego relikwiarz
przynoszono w godzinach popołudniowych do tego kościoła, gdzie był wystawiony
do adoracji. Właściwe uroczystości zaczynały się 14 lutego poranną Mszą. Kult św. Walentego przygasł w XIX w. Pod koniec
XX wieku do Polski zawitała moda na "walentynki", a stało się to za sprawą amerykańskiej kultury komercyjnej gdzie dzień
św.Walentego ("walentynki" ) znany jest jako święto
zakochanych. Od 2002
r. msza w Farze przed wystawionym relikwiarzem stała się jednym z punktów miejskich
uroczystości walentynkowych.
Nigdy nie byłam w tym miescie, a widzę,że zdecydowanie jest tam co zobaczyć. DZiękuję za podzielenie się swoją relacja :-)
OdpowiedzUsuńTrzeba. Mnie to miasto oczarowało, bo nie spodziewałam się, że jest tak piękne, zadbane i czyste. Poza tym ten mur obronny obejmujący Starówkę....
UsuńWiesz co, zachęciłaś mnie by się wybrać kiedyś do tego miasta. Jest w nim tak wiele atrakcji (kocham ceglana architekturę), że warto wyłączyć się na jeden dzień z obowiązków urlopu w ojczyźnie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zachęciłam :) Muszę zaznaczyć, że byłam tylko w ścisłym centrum, jak wygląda miasto poza murem ? Nie wiem. Warto w Rynku odpocząć przy lodach i popatrzeć na piękny renesansowy ratusz. Pozdrawiam :)
UsuńObchodziłam tam walentynki w ubiegłym roku! Mimo iż była zima, to gorąca atmosfera koncertów i jarmarku z okazji święta zakochanych podgrzewała atmosferę w całym mieście. W dodatku wszystkie zabytki były za darmo i można je było zwiedzać z przewodnikiem. Zdecydowanie warto to miasto odwiedzić, o każdej porze roku:)))
OdpowiedzUsuńDzięki Ulu. Widzę, że i Tobie Chełmno się podobało :) Pozdrawiam :)
UsuńZnam, znam! Nieraz bywaliśmy z wycieczkami! Od Grajdołka, to był żabi skok przecież: dojazd do Świecia, na wylocie skręt w lewo, przejazd przez most na Wiśle, i już! Ale dopiero pokochanie Walentynek przez Polaków, odbiło się fajnym czasem dla tego miasta!
OdpowiedzUsuńNo tak,to całkiem blisko;)
Usuń